Często się słyszy, że kobiety unikają siłowni bo boją się zbyt mocno "umięśnić ciało",
co sprawi,ze ciało staje się mało kobiece, mało estetyczne, ale czy to prawda???
Nic bardziej mylnego!
Gdyby przyrost mięśni był tak łatwy do uzyskania to prawie wszyscy mężczyźni wyglądaliby jak kulturyści.
Skoro mężczyzna syntetyzuje ok. 50 mg testosteronu tygodniowo nie może zbyt szybko "przyrosnąć"tkanką mięśniową, to co dopiero kobieta, która syntetyzuje zaledwie ułamek tej wartości.
Dopóki kobieta nie zastosuje dopingu, dostarczając w dużych dawkach męskie hormony płciowe, nie jest możliwy nadmierny przyrost masy mięśniowej.
Najlepsze istniejące ćwiczenia kształtujące pośladki,
uda, plecy oraz ogólny wygląd sylwetki:
- martwy ciąg klasyczny
- przysiady ze sztangą,
- wiosłowanie,
- podciąganie na drążku,
Do w/w ćwiczeń warto dołączyć biegi na świeżym powietrzu bądź na bieżni ( przy gorszej pogodzie).
Należy pamiętać, że najważniejsze to rozciągnąć mięśnie po intensywnym treningu, co spowoduje, że :
- zachowamy prawidłowy zakres ruchu w stawie ( zmniejszymy ryzyko wystąpienia ewentualnej kontuzji)
- zrelaksujemy nadmiernie napięte mięśnie,
- optycznie wydłużymy całe ciało, sylwetka będzie wyglądała zgrabniej (mięsień odpowiednio rozciągnięty -wydłuża się)
- wzrośnie poziom energii i siły
- zlikwidujemy ewentualny ból "zakwasy"
- poprawimy postawę ciała
ja bardzo lubię trening siłowy i widzę jak moje ciało się zmienia - jest jędrniejsze i mam więcej siły :)
OdpowiedzUsuńA coś dla chłopa?
OdpowiedzUsuńCzekamy na ćwiczenia na kaloryfierek:)
Czekamy teraz na coś w deseń: jem i chudneee:D
OdpowiedzUsuńĆwiczenia na kaloryferek na pewno się pojawią w najbliższym czasie;) także dla mężczyzn.Proszę obserwować bloga.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo do komentarza z prośbą o posta typu jem i chudnę;) -POMYŚLE NAD TYM;) Jest to w pewnym sensie możliwe ale nic się nie uda bez pewnych ograniczeń.
Nie powinno się przekraczać 5 posiłków dziennie,a te 5 posiłków musi być dobrze przemyślanych i odpowiednio przygotowanych, ale mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że najtrudniejsze są początki, trzeba nauczyć się odpowiednich nawyków żywieniowych;) 3mam kciuki;)