Jak często ćwiczycie? jaki trenig preferujecie?Jaki macie plan dnia?


Dziś 12 styczeń ...mam za sobą 12 treningów w tym: 
slim-syle.blogspot.com

3* bieg 6km
7* cardio  tj. 7*1h 10 min
3* tabata =12min
3* intensywny trening pośladów(3*10 min)
3* intensywny trening klatki piersiowej i pleców(3*10min)
3*intensywny trening brzucha (3*10 min)

To tak mniej więcej, bo tak naprawdę czasem jak mam chwilkę wolnego biorę piłkę i robię brzuszki;) sport to mój żywioł , jestem uzależniona. 
Fajnie, że od sportu aczkolwiek zdaję sobie sprawę jak ważny jest odpoczynek, sen, relaks. 
Z tym niestety mam wielki problem ;( 

Jedno wiem na pewno - najważniejsze to ustalić sobie choć mniej więcej plan dnia -jeśli nie na kartce w kalendarzu czy telefonie to w głowie;) Oczywiście czasem fajnie jest zrobić coś ot tak spontanicznie ale nie sprawdzi się to w codzienności. Niestety wówczas coś się zaniedba a przecież chodzi o to by wykonać swoje obowiązki może nie perfekcyjnie ale przyzwoicie i tylko o tym mowa! Nie można popadać w paranoje, nie ma ludzi idealnych a jeśli tacy są to z całą pewnością nie są szczęśliwi!

Mój przykładowy plan dnia nie co przeraża znajomych, rodzinę... często słyszę "jak ty dajesz radę" szczególnie po tym jak 29, 30 i 31 grudnia wstawałam o 5 rano by pójść pobiegać. Pobudka przed 5 rano bo zwykle 4:45 to dla niektórych coś okropnego, coś niewykonalnego!;) 
Ale nie dla mnie. Lubię spać jak każdy ale jeszcze bardziej od snu kocham sport, nic nie daje mi tyle satysfakcji jak widok mojego pulsometru i czasomierz pokazujący wykonanie kolejnego zadania czyli jedno godzinnego treningu. I tu już nie chodzi o spalone kcal ( przy 1h treningu w moim przypadku jest to ok. 450) ale o efekty widoczne gołym okiem. Spanie o 1h dłużej nic by nie zmieniło tj. i tak byłabym niewyspana bo trzeba wstać do pracy a trening mnie pobudza, motywuje do działania!!!

Dlaczego ćwiczę rano a nie po południu, po pracy? 

Odpowiedź jest prosta  ...mając małe, bo w moim przypadku 4 lenie dziecko coś lub kogoś bym zaniedbała! Nie potrafiłabym powiedzieć jej, że musi pobawić się sama bo mamusia musi poćwiczyć. Oczywiście ona też lubi powyginać się na macie ale przez chwilkę - obserwuje rodziców od małego więc wie, że spot jest ważny, ale to nie byłby intensywny długi trening. Nasuwa się pytanie czy dziecko przeszkadza w byciu aktywnym?  
A moja odp. to -tak, owszem ale gdyby nie dziecko nie dałabym rady wstać i ćwiczyć od 5 rano. Dziecko zmienia życie daje siłę i motywację! Wie o tym każda matka. Mama nigdy nie śpi, zawsze jest gotowa  do działania, potrafi zrobić 100 rzeczy na raz! I nie jest to próba zachęcenia Was do posiadania potomstwa, tylko motywacja dla mam, które myślą, że mając absorbujące dziecko nie mogą być aktywne! 
Oczywiście Ci którzy nie mają dzieci i ci co nie pracują - myślę że zdrowiej i rozsądniej jest korzystać ze snu;) a trening wykonać nieco później;)

Mój przykładowy plan dnia :

4:45 -pobudka 
wypijam koktajl białkowy;), nakładam pulsometr
4:55 jestem gotowa do treningu
10 min rozgrzewka, 50 min treningu właściwego- cardio,10 min stretching
6:15 - sok z 1/2 grejpfruta +z 1/2 cytryny 1 łyżeczka miodu+pieprz cayene
oczywiście kąpiel + ogarnięcie siebie do pracy, dziecko do przedszkola, (śniadanie przygotowuje wieczorkiem dnia poprzedniego (dla siebie i męża)
8:00 - piję kawę czarna z cynamonem , kardamonem i 1 łyżeczką oleju kokosowego i jem śniadanko dziś był o koktajl z awokado+ kakao+1 łyżeczka nasion chia+ mały banan-wszystko zmiksowane.
11.00 drugie śniadanie  na dziś mam przygotowaną kaszę gryczana niepaloną-po ugotowaniu pół torebeczki z cynamonem, kardamonem, bakaliami, nasionami chia i miodem,
Dodam tylko,że do tej godziny wypijam ok. 3 szklanki wody niegazowanej. Staram się nie popijać posiłków, żeby nie rozpuszczać enzymów trawiennych przez ok. pół h po zjedzeniu, później wypijam szklankę wody!
15.00 jabłko bądź inny owoc, na dziś mam pomarańcz. 
17.00 obiad - dzisiaj pierś na rukoli i pomidorach !
19.30- koktajl białkowy;)



 

Komentarze